wtorek, 5 lipca 2011

Illamasqua, Rich Liquid Foundation - porównanie kolorów

Przed chwilą listonosz dostarczył mi czarny karton od Illamasqua z Rich Liquid Foundation w odcieniach 135 (dla mnie) i 140 (dla mojej siostry). W zeszłym tygodniu dotarł do mnie nr 115, który okazał się zbyt chłodny dla mojej żółtawej skóry. Widziałam, że na Wizażu dziewczyny umawiają się na wspólny zakup właśnie tego podkładu, dlatego postanowiłam zrobić zdjęcia porównawcze. Z Illamasquą zestawiłam podkład MACa Pro Longwear Foundation w odcieniu nr NC15 oraz ulubieńca ostatnich miesięcy, Shiseido Natural Finish Cream Concealer nr 1, którego używam jako podkładu.

Zdjęcie wykonane w cieniu:

Oraz w pełnym słońcu:

MAC służył mi dzielnie przez całą zimę, zużyłam pół butelki. Niestety, przyszła wiosna i wydobyła całe niedopasowanie tego koloru ;). Wrócę do niego jesienią. Bardzo cieszy mnie informacja, że mamy aż dwa lata po otwarciu na zużycie tego produktu.
Shiseido nabyłam właśnie drugą tubkę. Osoby o bardzo jasnej, żółtawej skórze powinny się nim  zainteresować. Pięknie kryje, łatwo się nakłada, o ile nie narażamy go na mechaniczne ścieranie (np. przy wycieraniu nosa, wiwat katar sienny) - trwa cały dzień. I ten kolor! Idealnie w odcieniu mojej szyi. Jestem wdzięczna producentowi za znaczek 24 miesięcy po otwarciu (dla porównania, słynny korektor Magic Heleny Rubinstein ma tylko 6 miesięcy i 5 mililitrów więcej).
Illamasqua - każdy odcień nałożyłam tylko raz, więc niewiele mogę powiedzieć o trwałości. Zdążyłam zauważyć, że nie jest to podkład łatwy w obsłudze. Dziś podkreślił mi wszystkie suche skórki, wlazł w zmarszczki mimiczne i w pory przy nosie, ekspresowo zebrał się na powiekach. Muszę się nauczyć obsługi, sprawdzić z którymi kremami dobrze współpracuje. Cienka warstwa daje bardzo dobre krycie, ale nie jest to kamuflaż. Oprócz różnicy w kolorach widzę też różnicę w formule produktu: 115 nie jest jednolita, przy wyciskaniu rozdziela się na płyn i krem; 135 jest gęsta. Może na tym polega cała heca z dopisaną przy niektórych odcieniach informacją "full coverage"? Producent podaje na stronie skład produktu. Niestety, mamy tylko 9 miesięcy po otwarciu na zużycie. Acha, warto śledzić ich profil na Facebooku i zapisać się do newslettera, pojawiają się hasła zniżkowe.

4 komentarze:

  1. Zazdroszczę, nie mam nic jeszcze od nich:)

    i zapraszam na moje rozdanie, do wygrania zestaw OPI:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam.Mam pytanko,gdzie zamawiałaś ten podkład i ile kosztował? Za odpowiedz z góry dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamawiałam ze strony illamasqua.com, bezpośredni link do podkładu znajduje się na samym początku tej notki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej.Czy ten odcień 135 nie będzie za ciemny dla jasnej karnacji?.Szukam odcienia o ciepłej tonacji bez różu.Z góry dzięki za odpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń