Żel w ich e-sklepie kosztuje 13,05zł/250ml, masło - 21,35zł/240ml. Ceny byłyby OK gdyby składy wyglądały nieco inaczej. Producent obiecuje na przykład:
"Masło o bogatej konsystencji i przyjemnym intensywnym zapachu wanilii i czekolady polecane do codziennej pielęgnacji skóry przesuszonej, odwodnionej oraz normalnej skłonnej do okresowego spadku nawilżenia. Zawiera naturalne oleje roślinne: słonecznikowy, babassu, masło Shea i oliwę z oliwek o działaniu zmiękczającym, wygładzającym skórę oraz nawilżająco- relaksujący ekstrakt z wanilii:"
A wszystko, czym przyciąga klientów, umieścił w drugiej połowie składu:
Co mi się podoba, to staranne zabezpieczenie produktu przed otwarciem w sklepie. Na masłach znajduje się folia, zawartość słoika chroni plastikowy krążek.
Żele mają naklejkę-plombę oraz kawałek plastiku który trzeba oderwać by otworzyć zakrętkę:
Mam manię "niemacanych" produktów, w sklepie zawsze biorę produkty z tyłu. Tutaj mam ten komfort, że zamawiałam od producenta, ale i tak brawo!
Otworzyłam tylko jeden żel i jedno masło. Kosmetyki nie mają intensywnych zapachów :) Szkoda, że skład znajduje się tylko na kartoniku...
mmmm a jak pachnie mango i marakuja? uwielbiam te zapachy, ciekawe czy kosmetyki będą łatwo dostępne w drogeriach
OdpowiedzUsuńŻel pachnie owocowo-egzotycznie, po użyciu zapach utrzymuje się na skórze. Tyle mogę w tym momencie powiedzieć :)
OdpowiedzUsuńzostałaś wyróżniona ;) na:
OdpowiedzUsuńhttp://kochamkosmetyki.blogspot.com/2010/08/tag-10-rzeczy-ktore-lubisz.html
Agnieszko dobrze zgaduję, że snowqueen wróciła? ;)
Aga nie wytrzymam w niepewności ;) powiedz powiedz :>
OdpowiedzUsuńja też zawsze biorę kosmetyki stojące z tyłu:)
OdpowiedzUsuńJa mam masełko waniliowo-czekoladowe, pachnie delikatnie, ale bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń